Prezes Kaczyński rozpowszechnia na całą Polskę tezę, iż mężczyzna potrzebuje 20 lat do stania się alkoholikiem zaś kobiecie 2 lata. Nie wiem, skąd prezes Kaczyński czerpie informacje, ale jeśli potrzebuje pomocy w edukacji w tym zakresie, to chętnie udzielę mu pomocy i informacji - mówi Katarzyna Długosz, członkini rady krajowej Nowej Lewicy.
Jeżeli z ust prezesa rozbrzmiewają słowa, w których mówi, że kobiety do 25 roku życia nie chcą rodzić dzieci, ponieważ mają problem z alkoholem, to zwyczajnie są to kłamstwa. Kaczyński zupełnie nie rozumie istoty rzeczy. Rozmawiając z koleżankami nie słyszę historii o tym, że wolą pić w weekend ze znajomymi, ale słyszę obawy o swą przyszłość, jeśli np. okaże się, że są w martwej ciąży lub noszą dziecko z poważnymi wadami, również tymi letalnymi. Kto pomoże wówczas tym kobietom w wychowywaniu chorych dzieci? Na pewno nie państwo rządzone przez PiS.
Kobiety nie myślą o tym, że przez 9 miesięcy nie będą mogły sięgnąć po alkohol, ale myślą o swojej sytuacji i stabilizacji finansowej, której w Polsce nie ma, a wychowanie dziecka kosztuje coraz więcej. Poza tym ich myśli zaabsorbowane są również pytaniami o ich przyszłość, bo wbrew pozorom kobiety nie myślą tylko i wyłącznie o tym, co tu i teraz, ale również o przyszłości - przyszłości swoich dzieci. Zauważmy, iż gro z nich może liczyć na zarobki na poziomie najniższej krajowej, a to raczej nie zachęca do patrzenia przed siebie z optymizmem i zakładania rodziny – w szczególności w obecnych czasach.
Prezesie Kaczyński, wiedzę zdobywać należy z rzetelnych źródeł informacji. Najwyższa pora, abyś dowiedział się jak rzeczywiście działa ludzki organizm. Jak już się dowiesz i zrozumiesz, to wtedy oczywiście możesz udzielać takich informacji publicznie. Jeżeli jednak wiedzę czerpiesz od swoich kolegów z partii, to lepiej zostaw ją dla siebie. Nie próbuj wmawiać młodym kobietom, że jeżeli do 25 roku życia nie urodzą dziecka, to mają problem. To nie kobiety mają problem, ma go PiS i ludzie tacy jak Jarosław Kaczyński.