Wygłoszenie Deklaracji Schumana było początkiem drogi, która doprowadziła ostatecznie do powstania Unii Europejskiej. Zjednoczona i demokratyczna Europa przyniosła staremu kontynentowi lata pokoju, rozwoju i dobrobytu. W Dniu Europy politycy Lewicy i Razem postanowili przypomnieć znaczenie Unii Europejskiej dla Polski i Europy, a symboliczne urodziny wspólnoty europejskiej uczcić tortem, z mieszkańcami Łodzi.
"Możemy powiedzieć, że jako Lewica jesteśmy dumni nie tylko z bycia Polakami, ale również Europejczykami, bo dzisiaj ważna data – 9 maja, czyli Dzień Europy, Dzień Unii Europejskiej. Na przykładzie Łodzi widzimy, że bardzo wiele inwestycji, praktycznie każda, którą widzimy spacerując po Łodzi, jest zrealizowana dzięki środkom z Unii Europejskiej. To jest właśnie ta najważniejsza stabilność finansowa. W Łodzi od 2004 roku na inwestycje przeznaczono ponad 9 miliardów złotych, z czego 5 miliardów to fundusze z Unii Europejskiej. Ponad 470 umów, które podpisało miasto, ale niestety Prawo i Sprawiedliwość uważa, że to wyimaginowana wspólnota" — wskazywała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Wiceprezydent Miasta Łodzi.
19 lat Polski w Unii Europejskiej przyniosło naszemu państwu i jego obywatelom niespotykane dotąd korzyści, dzięki którym rozwój naszej gospodarki znacznie przyspieszył, a poziom życia obywateli uległ wyraźnej poprawie. Sytuacja zmieniła się z objęciem władzy przez PiS, dla którego konflikt z Brukselą, wykorzystywany na potrzeby wewnętrzne, jest ważniejszy od rozwoju Polski i dobrobytu obywateli. Miliardy z KPO, które miały wesprzeć polską gospodarkę, firmy i pracowników po pandemii COVID, od 2 lat pozostają zamrożone, a wszystko przez upór PiS, wrogość Zbigniewa Ziobry i jego polityków do Unii Europejskiej oraz chęć podporządkowania wymiaru sprawiedliwości i zdobycia nieograniczonej władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy.
"Czekamy cały czas na środki z Krajowego Planu Odbudowy, nie możemy jako miasto kontynuować rewitalizacji, na którą było przekierowane ponad 1,1 miliarda złotych, a co gorsza, kontrola OLAF pokazuje, jak funkcjonuje NCBiR, gdzie 800 milionów zostało wydatkowane w niewłaściwy sposób" — dodała samorządowczyni.
Unia Europejska to nie tylko korzyści finansowe i ekonomiczne, to także gwarancja bezpieczeństwa i praworządności, co jest szczególnie ważne w czasach wojny za wschodnią granicą i rosnących ambicji autorytarnych różnych polityków prawicowych. Mimo kryzysów, które występowały przez lata, Unia Europejska pozostawała silna i wierna wartościom demokratycznym i europejskim, dając Europie poczucie bezpieczeństwa i pokazując, że projekt wspólnoty jest trwały.
"Zaczęło się swobodnym przepływem towarów, później usług, w końcu osób, a także i kapitału. Unia Europejska wspierała mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, wspiera dalej, inwestuje w kulturę, naukę oraz podejmuje wiele innych przedsięwzięć, które świadczą o dobrobycie i dostatku. My dzisiaj świętując, jako Lewica, stajemy naprzeciwko tym, którzy chcieliby tę Unię Europejską demolować, jak Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda, czy jak niektórzy chcieliby nas z tej Unii Europejskiej wyprowadzić, jak minister Ziobro czy Krzysztof Bosak z Konfederacji" — oświadczył Grzegorz Majewski, Sekretarz Łódzkiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy.
Politycy Lewicy przypomnieli, że projekt Unii Europejskiej to wyjątkowe przedsięwzięcie łączące różne kraje, narody i kultury, współpracujące solidarnie ramię w ramię. Budując europejską jedność, Unia tworzy warunki do pokojowego rozwoju i dobrobytu dla wszystkich obywateli kontynentu, bez względu na wiek, płeć, rasę, wyznanie czy orientację seksualną. Niestety są tacy, jak Zbigniew Ziobro i jego ludzie, którym ten wielki projekt się nie podoba i chcieliby go zniszczyć, dzieląc i wykluczając Europejczyków. Unia Europejska jest jednak silna, przetrwała nie jeden kryzys, jak kryzys finansowy, migracyjny, czy pandemię COVID 8 gotowa jest solidarnie stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom, jak choćby kryzys klimatyczny.
"W tym dniu warto zadać sobie dwa ważne pytania. Po pierwsze, czym dla Ciebie jest Unia Europejska, a po drugie, może nawet ważniejsze, co zrobisz w tym roku, przed wyborami, żeby nas w tej Unii Europejskiej zatrzymać?" — dopytywał polityk Lewicy.
Jak zauważył przedstawiciel Partii Razem, wbrew temu, co próbują wmówić nam politycy prawicy, Unia Europejska to nie jest obcy twór, to wspólnota tworzona także przez Polskę i na którą Polska też może mieć wpływ, wystarczy tylko dialog i szukanie porozumienia, zamiast konfliktów, oskarżeń i atakowania.
"W Unii jesteśmy przede wszystkim u siebie, bo Unia to nie tylko fundusze, które od 19 lat szerokim strumieniem płyną do Polski, ale to przede wszystkim możliwość tworzenia wspólnej europejskiej polityki, reprezentowania polskich interesów na europejskiej arenie, to ostatecznie możliwość stałej odpowiedzi na pytanie, czy chcemy Unii, która jest rajem dla korporacji, czy Unii, która solidarnie walczy o prawa pracowników, bez względu na to, czy są to polscy pracownicy, niemieccy, duńscy czy francuscy" — stwierdził Adam Kępiński z Zarządu Okręgu Łódzkiego Partii Razem.
Każde państwo, współtworzące Unię Europejską, może mieć wpływ na politykę i kierunki, w których podąża Zjednoczona Europa, jednak do tego potrzebny jest dialog, współpraca i kompromis. Postawa malkontenta, awanturnika, który próbuje szantażować partnerów, nie prowadzi do sukcesu, a taką właśnie postawę prezentuje obecny rząd, tworzony przez PiS i Suwerenną – tylko z nazwy – Polskę Zbigniewa Ziobry.
Polki i Polacy chcą być częścią Unii Europejskiej, chcą wspólnoty, która oprócz bezpieczeństwa i stabilności gwarantuje także równość, nie tylko w kwestiach praw człowieka, ale także praw pracowniczych.