Dariusz Wieczorkowski rozmawia w Radio Wroclaw z Markiem Dyduchem o inflacji, inwestycjach w rodziny i o pomysłach na Polskę.
Dariusz Wieczorkowski: - Portal Business Insider Polska wyliczył, że coraz mocniej zbliżamy się do sytuacji, w której na spłatę hipoteki trzeba będzie przeznaczyć niemal całą wypłatę. Po czerwcowej podwyżce Rady Polityki Pieniężnej są regiony, gdzie rata pochłonie blisko 90 proc. średniego wynagrodzenia (...).
Marek Dyduch: - Brzmi to tragicznie jednak, bo ludzie zainwestowali, szczególnie ludzie młodzi, młode małżeństwa, partnerzy, którzy ze sobą żyją, po to, żeby w jakiś sposób się urządzić. Mieszkanie jest podstawową kwestią i brak możliwości spłaty jest naprawdę istotnym problem, kluczowym bym powiedział. Lewica proponuje, żeby zamrozić WIBOR na dwa lata do tyłu, żeby te kredyty były niższe (...). (...) żeby Polacy mieli swoje mieszkania, to w kredytach hipotecznych muszą być dwie zasady. Po pierwsze muszą one być niżej oprocentowane i po drugie państwo musi tak gwarancję, że te kredyty nie będą rosły mimo potencjalnej inflacji.
D.W.: - (...) państwo już inwestuje w rodzinę, bo mamy kolejne pieniądze (...) Jak pan to ocenia z perspektywy czasu? Lewica jest za tym, żeby to rozwijać, żeby te stawki szły do góry wraz z inflacją?
M.D.: - Przede wszystkim 500+ w czasach, w których było wprowadzane, było potrzebne (...) Utrzymać na poziomie obecnym 500+, (...) i szukać tych pieniędzy publicznych, które (...) systemowo pomogą ludziom. (...) Nigdy nie jest tak, że świadczenia, jakiekolwiek, czy płacowe, czy socjalne, w innym wydaniu, np. trzynastka, czternastka, nadążą za inflacją. Otóż nie nadążą.
D.W.: - Widzi pan takie poczucie odpowiedzialności, jakieś konkretne pomysły u jakiegokolwiek reprezentanta partii w Polsce?
M.D.: - (...) Polsce jest potrzebna dyskusja na temat polskiej racji stanu. My musimy wiedzieć, które kierunki są strategiczne dla państwa (...) bez względu na to, kto będzie w danym momencie rządził (...)